Przeciętny zjadacz chleba zainteresowany jest wyłącznie swoim dniem codziennym. Bywa zaskakiwany nagłymi zmianami jego codziennego życia. Bywa, że wówczas burzy się i osobiście wybiera się na zbiorowe protesty przeciw aktualnej władzy, mimo, ze często sam tę władzę popierał i wybierał.
Gdyby przeciętny zjadacz chleba zechciał spojrzeć nieco dalej poza koniec swojego nosa i zainteresował się tym, co go może spotkać w bliższej lub dalszej przyszłości, w jaki sposób jego dotychczasowe życie może gruntownie zmienić się, być może nie dawałby się zwodzić manipulacjom mediów będących w rękach władzy krajowej lub obcej, wpuszczonej do naszego kraju. Być może zacząłby myśleć, być może miałby szanse na dokonywanie lepszych dla siebie wyborów.
W tle, poza widoczną codziennością, toczą się różne gry pomiędzy tzw. „mocarzami światowymi„, i nie chodzi mi o prezydentów czy przewodniczących lub premierów najsilniejszych krajów, którzy są pionkami, zarządzanymi przez tychże „mocarzy„. Ci „mocarze„, a raczej psychopaci, próbowali i nadal próbują zmienić świat według własnych „pomysłów„, mających uczynić ludzi niewolnikami „mocarzy„, bądź w innej wersji: mających zamiar radykalnie zmniejszyć populację ludzi.
Znane osoby publiczne wiedzą, że zabranie głosu we właściwym czasie na istotny temat, przy okazji mających nadejść wydarzeń o wymiarze światowym może wywołać skuteczny odzew u odbiorców przekazywanej informacji.
Obecnie dziejącym się wydarzeniem światowym są wybory prezydenta Stanów Zjednoczonych.
Znaną osobą publiczną jest arcybiskup Vigano (i), były noncjusz apostolski w Stanach Zjednoczonych.
Kilka dni przed amerykańskimi wyborami, 25-go października br., napisał on list otwarty do aktualnego prezydenta USA Donalda Trumpa:
LIST OTWARTY DO PREZYDENTA STANÓW ZJEDNOCZONYCH AMERYKI DONALDA J. TRUMP
Niedziela, 25 października 2020 r
Uroczystość Chrystusa Króla
Panie Prezydencie,
Pozwólcie, że zwrócę się do was w tej godzinie, kiedy losom całego świata zagraża globalny spisek przeciwko Bogu i ludzkości.
Piszę do was jako arcybiskup, następca apostołów, były nuncjusz apostolski Stanów Zjednoczonych Ameryki.
Piszę do Was w milczeniu władz cywilnych i religijnych.
Niech te moje słowa przyjmie jako „głos tego, który woła na pustyni” (J 1, 23).
Jak powiedziałem, kiedy pisałem do was list w czerwcu, w tym historycznym momencie siły Zła sprzymierzają się w totalnej bitwie przeciwko siłom Dobra; Siły Zła, które wydają się potężne i zorganizowane, przeciwstawiając się dzieciom Światła, które są zdezorientowane i zdezorganizowane, opuszczone przez ich doczesnych i duchowych przywódców.
Codziennie dostrzegamy, że mnożą się ataki tych, którzy chcą zniszczyć podstawy społeczeństwa: naturalną rodzinę, szacunek dla życia ludzkiego, miłość do kraju, wolność edukacji i biznesu.
Widzimy głowy narodów i przywódców religijnych zadowolonych z samobójstwa zachodniej kultury i jej chrześcijańskiej duszy, podczas gdy podstawowe prawa obywateli i wierzących są odmawiane w imię zagrożenia zdrowotnego, które coraz częściej ujawniają się jako przyczyna do ustanowienia bezimiennej, nieludzkiej tyranii.
Realizowany jest globalny plan zwany „Wielkim Resetem”.
Jego architektem jest światowa elita, która chce podporządkować sobie całą ludzkość, narzucając środki przymusu, za pomocą których drastycznie ograniczają wolności jednostki i całych społeczeństw.
W kilku krajach ten plan został już zatwierdzony i sfinansowany; w innych jest jeszcze na wczesnym etapie.
Za światowymi liderami, którzy są wspólnikami i wykonawcami tego piekielnego projektu, stoją pozbawione skrupułów postacie, które finansują Forum i World Economic Event 201, promując swój program.
Celem „Wielkiego Resetu” jest narzucenie dyktatury zdrowotnej, która ma na celu narzucenie środków wolnościowych, ukrytych za kuszącymi obietnicami zapewnienia powszechnego dochodu i umorzenia indywidualnych długów.
Ceną tych ulg ze strony Międzynarodowego Funduszu Walutowego będzie zrzeczenie się własności prywatnej i przystąpienie do programu szczepień przeciwko Covid-19 i Covid-21, promowanego przez Billa Gatesa przy współpracy z głównymi grupami farmaceutycznymi.
Poza ogromnymi interesami gospodarczymi, które motywują promotorów Wielkiej Resetu, nałożeniu szczepień będzie towarzyszyć wymóg paszportu zdrowia i cyfrowego dokumentu tożsamości, co w konsekwencji pozwoli na prześledzenie i ograniczanie kontaktów ludności całego kraju, świat.
Osoby, które nie zgodzą się na te środki, zostaną osadzone w obozach dla internowanych lub w areszcie domowym, a cały ich majątek zostanie skonfiskowany.
Panie przewodniczący!
Wyobrażam sobie, że już wie pan, iż w niektórych krajach „Wielki Reset” zostanie uruchomione między końcem tego roku a pierwszym kwartałem 2021 r.
W tym celu planowane są nowe zamknięcia, co będzie oficjalnie uzasadnione rzekomą drugą i trzecią falą pandemii.
Doskonale zdajecie sobie sprawę ze środków, które zostały zastosowane, aby szerzyć panikę i legitymizować drakońskie ograniczenia wolności jednostki, artystycznie wywołując globalny kryzys gospodarczy.
W intencjach jego architektów kryzys ten będzie służył nieodwracalnemu uciekaniu się narodów do „Wielkiego Ponownego Przystosowania”, tym samym zadając ostateczny cios światu, którego istnienie i pamięć (historię) chcą całkowicie zlikwidować.
Ale ten świat, Panie Prezydencie, obejmuje ludzi, uczucia, instytucje, wiarę, kulturę, tradycje i ideały: ludzi i wartości, które nie działają jak automaty, że nie są posłuszni jak maszyny, ponieważ są obdarzeni duszą i sercem, ponieważ są zjednoczeni duchową więzią, która czerpie siłę z wysoka, z tego Boga, któremu nasi przeciwnicy chcą rzucić wyzwanie, tak jak Lucyfer na początku czasu z jego „non serviam”.
Wiele osób – jak dobrze wiemy – jest zaniepokojonych tym odniesieniem do zderzenia Dobra i Zła oraz stosowania „apokaliptycznych” niuansów, które ich zdaniem denerwują i zaostrzają podziały.
Nic dziwnego, że wróg jest rozgniewany, że został odkryty, kiedy myśli, że dotarł do cytadeli, którą chce podbić w spokoju.
Zaskakujące jest jednak to, że nie ma nikogo, kto mógłby podnieść alarm.
Reakcja państwa głębokiego na tych, którzy potępiają ich plan, jest złamana i niespójna, ale zrozumiała.
Właśnie wtedy, gdy współudział mediów głównego nurtu sprawił, że przejście do Nowego Porządku Świata stało się prawie bezbolesne i niezauważone, wszelkiego rodzaju oszustwa, skandale i zbrodnie wychodzą na jaw.
Jeszcze kilka miesięcy temu łatwo było określić mianem „teoretyków spisku” tych, którzy potępiali te straszne plany, które, jak teraz widzimy, zostały zrealizowane w najdrobniejszych szczegółach.
Nikt, aż do lutego ubiegłego roku, nie pomyślałby, że we wszystkich naszych miastach obywatele zostaną aresztowani po prostu za to, że chcą iść ulicą, oddychać, chcą mieć otwarte interesy, chcą chodzić do kościoła w niedzielę.
Jednak teraz dzieje się to na całym świecie, nawet w pocztówkowych Włoszech, które wielu Amerykanów uważa za mały zaczarowany kraj, z jego starożytnymi zabytkami, kościołami, urokliwymi miastami i charakterystycznymi wioskami.
I podczas gdy politycy barykadują się w swoich pałacach, ogłaszając dekrety takie jak perscy satrapowie, interesy upadają, sklepy zamykają się, a ludzie nie mogą żyć, podróżować, pracować i modlić się.
Katastrofalne psychologiczne konsekwencje tej operacji są już widoczne, poczynając od samobójstw zdesperowanych przedsiębiorców i naszych dzieci, oddzielonych od przyjaciół i kolegów z klasy, którym każe się chodzić po zajęciach siedząc samotnie w domu przed komputer.
W Piśmie Świętym św. Paweł mówi o „Wiecie, co go teraz powstrzymuje, aby objawił się w swoim czasie. Albowiem już działa tajemnica bezbożności. Niech tylko ten, co teraz powstrzymuje, ustąpi miejsca” (2 Tes 2, 6-7).
W sferze religijnej tą przeszkodą dla zła jest Kościół, a zwłaszcza (powinno być) papiestwo; w sferze politycznej to oni uniemożliwiają powstanie Nowego Porządku Świata.
Jak widać, ten, który zajmuje Tron Piotrowy, od początku zdradził swoją rolę w obronie i promowaniu ideologii globalistycznej, popierając program „głębokiego kościoła”, który wybrał go ze swoich szeregów.
Panie Prezydencie, jasno stwierdził Pan, że chce Pan bronić narodu: narodu podlegającego Bogu, podstawowych wolności i niepodlegających negocjacjom wartości, które są dziś odrzucane i zwalczane.
To ty, drogi prezydencie, jesteś „tym, który sprzeciwia się” głębokiemu stanowi, ostatecznemu atakowi dzieci ciemności.
Dlatego konieczne jest, aby wszyscy ludzie dobrej woli byli przekonani o epokowym znaczeniu zbliżających się wyborów: nie tyle z powodu tego czy innego programu politycznego, ale z powodu ogólnej inspiracji ich działania, która najlepiej ucieleśnia – w tym szczególnym kontekście historycznym – ten świat, nasz świat, który chcą unieważnić, blokując.
Jego przeciwnik jest także naszym przeciwnikiem: On jest Wrogiem rodzaju ludzkiego, Tym, który jest „mordercą od początku” (J 8,44).
Wokół was z wiarą i odwagą zbierzcie tych, którzy uważają was za ostatni garnizon przeciwko dyktaturze świata. Alternatywą jest głosowanie na osobę manipulowaną przez głębokie państwo, poważnie zagrożoną skandalami i korupcją, która zrobi Stanom Zjednoczonym to, co Jorge Mario Bergoglio w Kościele, premier Conte we Włoszech, prezydent Macron we Francji , premier Sánchez w Hiszpanii itd.
Szantażująca natura Joe Bidena – podobnie jak w przypadku prałatów „magicznego kręgu” Watykanu – narazi go na pozbawione skrupułów użycie, pozwalając nielegalnym władzom ingerować zarówno w politykę wewnętrzną, jak i równowagę międzynarodową.
Jest oczywiste, że ci, którzy nim manipulują, mają już kogoś gorszego od niego gotowego,który zastąpi go, gdy tylko nadarzy się okazja.
A jednak pośród tej ponurej perspektywy, pozornie niepowstrzymanego postępu „niewidzialnego wroga”, pojawia się element nadziei.
Przeciwnik nie umie kochać i nie rozumie, że nie wystarczy zapewnić powszechny dochód lub anulować kredyty hipoteczne, aby podporządkować sobie masy i przekonać je, by były piętnowane jako bydło.
Ci ludzie, którzy zbyt długo znosili nadużycia nienawistnej i tyrańskiej władzy, na nowo odkrywają, że mają duszę;
Rozumiesz, że nie chcesz zamienić swojej wolności na ujednolicenie i anulowanie swojej tożsamości zaczyna rozumieć wartość więzi rodzinnych i społecznych, więzi wiary i kultury, które łączą uczciwych ludzi.
Ta wielka ponowna adaptacja jest skazana na niepowodzenie, ponieważ ci, którzy ją planowali, nie rozumieją, że wciąż są ludzie, którzy chcą wyjść na ulice, aby bronić swoich praw, chronić swoich bliskich, dawać przyszłość swoim dzieciom i wnukom.
Niwelowanie nieludzkości projektu globalistycznego zostanie żałośnie złamane przed zdecydowanym i odważnym sprzeciwem dzieci Światła.
Wróg ma po swojej stronie szatana, Tego, który tylko umie nienawidzić.
Ale po naszej stronie mamy Wszechmocnego Pana, Boga armii gotowych do bitwy i Najświętszą Dziewicę, która zmiażdży głowę starożytnego Węża.
„Jeśli Bóg jest z nami, kto może być przeciwko nam?” (Rz 8,31).
Niwelowanie nieludzkości projektu globalistycznego zostanie żałośnie złamane przed zdecydowanym i odważnym sprzeciwem dzieci Światła. Panie Prezydencie, wie pan bardzo dobrze, że w tej kluczowej godzinie Stany Zjednoczone Ameryki są uważane za mur obrony przed wojną ogłoszoną przez obrońców globalizmu.
Zaufaj Panu, umocnieni słowami apostoła Pawła: „Wszystko mogę w Tym, który mnie umacnia” (Flp 4,13).
Bycie narzędziem Boskiej Opatrzności to wielka odpowiedzialność, za którą z pewnością otrzymasz wszystkie łaski statusu, jakich potrzebujesz, o które gorąco błagają liczne osoby, które wspierają Cię swoimi modlitwami.
Z tą niebiańską nadzieją i zapewnieniem mojej modlitwy za was, i Pierwszą Damę i Waszych towarzyszy, z całego serca przesyłam wam błogosławieństwo.
Niech Bóg błogosławi Stany Zjednoczone Ameryki!
+ Carlo Maria Viganò Arcybiskup Były nuncjusz apostolski w Stanach Zjednoczonych Ameryki
Przypis: (i) Arcybiskup Vigano, były noncjusz w USA publicznie oskarżył papieża Franciszka o ignorowanie doniesień o nadużyciach seksualnych amerykańskiego kardynała Theodore’a McCarricka i przywrócenie go do łask pomimo wiedzy o pedofilskich i homoseksualnych skłonnościach tego hierarchy. W konsekwencji swojej postawy w tej i w innych sprawach, mówiąc delikatnie „nie jest mile widziany” przez Franciszka i jego otoczenie.
Dotychczas najpopularniejszym sportem na naszym globie była piłka nożna.
W ostatnich dniach nastąpiła zmiana lidera.
Obecnie najbardziej popularnym sportem na świecie jest:
Ta zmiana na pozycji lidera to kolejna zaleta koronawirusa.
Jest facet, który był prezydentem najbardziej, podobno, demokratycznego kraju na świecie.
Kraju, który dla dobra ludzkości (tak jak inni globaliści typu libero-komuniści) bardzo dba o jej dobro, np. mordując ludzi bądź bezpośrednio, bądź przez przymusowe szczepienia, bądź przez wymuszanie wyłączności na „rokefelerowską” medycynę, itd.
Nie mam na myśli przeciętnego ichniego Kowalskiego.
Mam na myśli dewiantów, którzy rządząc tym krajem, wymuszają na innych spełnianie ich bandyckich żądań, dla swoich i ich mecenasów, korzyści.
Tego wątku nie będę rozwijał, bo co innego jest celem tego wpisu.
W latach 1993 – 2001 prezydentem Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej był ten facet:
Bywał on częstym gościem na prywatnej wyspie innego faceta.
Tenże drugi facet zapewniał tam, na tej wyspie, zmęczonym „zarządzaniem światem” facetom rozrywki, np. w postaci kilkunastoletnich dziewczynek.
W ostatnim czasie tegoż drugiego faceta dopadł pech.
Podobno popełnił samobójstwo w celi pod szczególnym nadzorem, choć są wątpliwości:
– koronera prowadzącego sekcję zwłok, czy przypadkiem nie było to uduszenie?
– obserwatorów, czy pokazywany nieboszczyk, to ten właściwy, czy nie właściwy, nieboszczyk?
Tym drugim facetem jest, a może był, Jeffrey Epstein:
Podobno był agentem siewców miłości na świecie, zwanych pokrótce Mossad-em.
Któryś z gości na wyspie Epsteina, w jego rezydencji, popełnił niedyskrecję.
Sfotografował wiszący tam obraz:
Jak podsumować?
Chyba tak: ciężka praca dla dobra ludzkości wymaga szczególnej relaksacji.
Spacer brzegiem Bałtyku.
Czysta, przejrzysta woda.
Można ochłodzić się brodząc w płytkiej, nabrzeżnej wodzie.
W upalny dzień przyjemny chłód wody obmywa stopy.
O tym, że woda jest czysta świadczą żyjące w niej m.in. parzydełkowce.
Przedruki do celów niekomercyjnych są dozwolone, pod warunkiem podania źródła (np. "Stelter. Badminton i inne sporty"), i/lub pełnego adresu internetowego: http://www.stelterbadmin- ton.wordpress.com/ oraz niedokonywania jakichkolwiek skrótów lub zmian w tekstach i obrazach.
W każdym innym przypadku wymagana jest zgoda autora blogu.